PUCHAR ŚWIATA
(karabin, pistolet)

Monachium, Niemcy

23 - 30.05.2013

 

Strona organizatora: http://www.dsb.de/english/events/event/71033-ISSF-Weltcup/


Relacja własna (w miarę możliwości) - Grzegorz Gładyszewski:


 

Galeria:

 

SHOOTERS (50 MB) and JUDGES (50 MB)

 


 

Czwartek, 23 maja 22:15

   Zapowiada się sporo pracy. Szczególnie dla Classification Jury... ;-)  700 zawodników, ponad 1200 osobostartów. Hotele przeżywają oblężenie, a w sobotę Finał Ligi Mistrzów: Borussia Dortmund - Bayern Monachium. Wiem, wiem, że na Wembley, ale 40 000 miejscówek na Allianz Arenę rozlosowano i kibole* wypełnią trybuny stadionu, by na telebimach obserwować mecz.

   Boję się, że odciągną widzów od zawodów Pucharu Świata...  ;-)

 

*kibole, l.poj. kibol - silnie związany ze swoją drużyną kibic; nie ma nic wspólnego z wirtualnym "kibolem" starannie wykreowanym przez media.

 


Piątek, 24 maja 10:00

   Zimno (ok. 10 C), ale pogoda powoli się poprawia... Wokół jednak pustka... Niech jednak nie zmyli was ten widok na zdjęciu poniżej...

 

 

   Spokojnie, po prostu wszyscy są TUTAJ!:

 

   Niektórzy trenerzy wciąż pracują wytrwale, inni stoją w kolejce wg. podobieństwa :-)

   


20:00

   Dzień treningów. Na zakończenie konferencja techniczna. Zabrałem ze sobą gruby notes, by spisać wszelkie, liczne pytania związane z nowymi przepisami ISSF. Były ...dwa. Pierwsze dotyczyło sprawdzania stopek w karabinach dowolnych (pyt. "kiedy"? odp. "podczas treningów", a drugie dotyczyło liczby autobusów dowożących zawodników z hoteli (pyt. "czy nie zabraknie miejsc?", odp. "nie"). To się nanotowałem... 

   Jutro Kpn60, Kpn40, Pdw60 (eliminacje) i Psp30+30 (część dokładna). Tak więc startują:

 

Pdw60:

Wojciech KNAPIK

Tomasz WAWRZONOWSKI

Tomasz PAŁAMARZ

Marceli KRZYSZTOŃ (MQS)

 

Psp30+30:

Joanna TOMALA

Sławomira SZPEK

Beata BARTKÓW KWIATKOWSKA

Klaudia BREŚ (MQS)

Agnieszka KOREJWO (MQS)

Kpn60:

Robert KRASKOWSKI

Tomasz BARTNIK

 

 

 

Kpn40:

Sylwia BOGACKA

Agnieszka NAGAY

Paula WROŃSKA

 

 

 

Strzelnice posprzątane, hala strzelań konkurencji 10 metrów już czeka:

 

 



Sobota, 25 maja 20:00

   Niestety, dużo trudniej urwać się w celu zrobienia kilku zdjęć, pełniąc funkcję w Classification Jury... Nie miałem szansy zajrzeć wszędzie. Pozostała hala 10m, gdzie miałem obowiązek być. Kpn60 i dwóch naszych reprezentantów: Robert KRASKOWSKI i Tomasz BARTNIK. Co prawda nie miałem zbyt wiele czasu, by im się dłużej przyglądać, ale tak na pierwszy rzut oka to obaj "dusili kota" :-) Miejsca daleko poza finałem i na pewno daleko poza ich samych oczekiwaniami: Tomek Bartnik zajął 56. miejsce (618,4 pkt.), zaś Robert Kraskowski 78. (615,0 pkt.).

 

     

 

   Zaraz po Panach do walki przystąpiły Panie: Sylwia BOGACKA, Paula WROŃSKA i Agnieszka NAGAY. Z reporterskiego obowiązku podam, że Sylwia Bogacka zajęła 31. miejsce (413,5 pkt.), Paula Wrońska była 53. (411,1 pkt.), a Agnieszka Nagay zajęła 56. miejsce (410,9).

 

 

... a nie.... chyba mi się coś pomyliło. Nasze Panie są tutaj:

 

 

   O wiele lepiej było "w młodych pistoletach". Joanna TOMALA, w Psp30+30 w strzelaniach dokładnych uzyskała 290 pkt. Bardzo dobrze strzelała Klaudia BREŚ (291 pkt.), ale jako MQS; podobnie Agnieszka KOREJWO (MQS), która uzyskała 285 pkt. Sławomira SZPEK (282 pkt.) i Beata BARTKÓW-KWIATKOWSKA (281 pkt.) startują do części szybkiej z dalszych pozycji.

   Wśród Panów, w konkurencji Pdw60, najlepiej spisali się Tomasz PAŁAMARZ (550 pkt.) i Tomasz WAWRZONOWSKI (549 pkt.). Wojciech KNAPIK uzyskał 545 pk. i to wszystkim naszym trzem zawodnikom daje awans do strzelań kwalifikacyjnych. Marceli KRZYSZTOŃ, startując jako MQS uzyskał 531 pkt.

  

   Zawodom towarzyszą gry i zabawy na świeżym powietrzu... Można postrzelać z łuku sportowego, a także z karabinu laserowego - do tarcz biatlonowych. Całkiem to sympatyczne, ale chwalić nie będę, bo wieść niesie, że może taki karabin zastąpić w przyszłości karabin 5,6mm i całość strzelań kulowych może wypaść z IO. Lepiej dmuchać na zimne...

 

     

 

   Jutro, w niedzielę, 26 maja (Dzień Matki, jakby ktoś nie pamiętał:-), rozpoczynamy od Psp30+30 część szybka oraz Pdw60. Później eliminacje Kdw60 i pierwsza część Psz2x30. Startują:

 

Psp30+30:

Joanna TOMALA

Sławomira SZPEK

Beata BARTKÓW KWIATKOWSKA

Klaudia BREŚ (MQS)

Agnieszka KOREJWO (MQS)

Pdw60:

Wojciech KNAPIK

Tomasz WAWRZONOWSKI

Tomasz PAŁAMARZ

 

 

Kdw60:

Dawid MIGAŁA

Paweł PIETRUK

Bartosz JASIECKI

Tomasz BARTNIK (MQS)

Andrzej BURDA (MQS)

Psz2x30:

Radosław PODGÓRSKI

Damian KLIMEK

Piotr DANILUK

 

 

 

Coś mi podpowiada, że niedziela może dać nam więcej emocji... Trzeba trzymać kciuki! Podobno finalistom trenerzy fundują "szalone naleśniki" ;-)

 

 



Niedziela, 26 maja 22:00

   Przyznaję, że za opóźnienie w pisaniu relacji odpowiada Urszula Radwańska i jej wspaniały - wygrany! - mecz z Venus Williams.

   Dziś sporo się działo i moje wczorajsze przeczucia się spełniły. Bohaterką dnia jest z całą pewnością Joanna TOMALA. Nie wiem, czy "szalone naleśniki" trener zafundował, ale finał był i to jaki! Były emocje i zabrakło niewiele do medalu. Ale po kolei...

   W kwalifikacjach Joanna TOMALA zajęła 4. miejsce z wynikiem 581 pkt. Niżej w klasyfikacji, bo dopiero na miejscu 43. uplasowała się Sławomira SZPEK (568 pkt.) i na miejscu 54. Beata BARTKÓW-KWIATKOWSKA (564 pkt.). Nasze MQS-ki - Klaudia BREŚ uzyskała wynik 577 pkt., zaś Agnieszka KOREJWO 572 pkt. Finał w Psp jest oczywiście rozgrywany od zera, w systemie 1 - 0 (trafienie - nietrafienie), przy czym za trafienie uznaje się strzał co najmniej 10,3. W półfinale, czyli w walce o miejsca medalowe, Joanna TOMALA, jeśli dobrze policzyłem, aż sześć (6!) razy uzyskała 10,2 pkt. Gdyby, dwa z tych strzałów były o 0,1 wyższe, walczyłaby o brąz. Ale, jak wiemy z gdybania nic nie wynika i nie zmienia faktu, że naszej zawodniczce należą się gorące gratulacje (... i gorące "szalone naleśniki" od trenera :-). Tym bardziej, że warunki w kwalifikacjach były bardzo ciężkie - zimno, temperatura ok. 5 C...

 

Joanna TOMALA

         

          

 

 

Klaudia BREŚ

Agnieszka KOREJWO

Sławomira SZPEK

Beata BARKÓW-KWIATKOWSKA

     

   Rywalizację zakończyli dziś także zawodnicy Pdw60. Tomasz WAWRZONOWSKI zajął ostatecznie 19. miejsce z wynikiem 553 pkt. Tomasz PAŁAMARZ był 27., z wynikiem 550 pkt., zaś Wojciech KNAPIK ukończył rywalizację na miejscu 35., uzyskując 547 pkt.

 

   W konkurencji Kdw60 odbyły się eliminacje. Wszyscy nasi zawodnicy spokojnie awansowali do jutrzejszych strzelań kwalifikacyjnych. Z pierwszej zmiany Dawid MIGAŁA, który uzyskał 616,4 pkt. oraz z drugiej zmiany Bartosz JASIECKI (619,1 pkt.) oraz Paweł PIETRUK (612,8 pkt.). W MQS, Andrzej BURDA uzyskał 618,8 pkt., a Tomasz Bartnik 618,1 pkt.

 

   Rozegrano także pierwszą część konkurencji Psz2x30. Po pierwszym dniu strzelań, dobre, 5. miejsce zajmuje Radosław PODGÓRSKI, z wynikiem 292 pkt. Damian KLIMEK jest 36. z wynikiem 282 pkt., a Piotr DANILUK 43. z wynikiem 280 pkt.


 

Poniedziałek, 27 maja 9:30

   Nasi karabinierzy właśnie kończą Kdw60. Niestety szału nie ma. Miejsca szykują się odległe.

   Trwa druga część Psz3x20, a za godzinę startują nasze Panie w karabinie 3x20. Trzymajcie kciuki!

 

19:00

   Kolejny dzień Pucharu Świata za nami. Finału nikt dzisiaj nie "zrobił". Najbliżej był Radosław PODGÓRSKI, który rozpoczynał drugą część strzelań w Psz2x30 z niezłą zaliczką 292 pkt. Niestety, w ostatniej serii uzyskał zaledwie 86 pkt. (nie, to nie było "zero"...) i spadł ostatecznie na 20 miejsce. Szkoda, ale tak bywa. Piotr DANILUK po raczej słabym występie w pierwszej części strzelań (280 pkt.), dzisiaj uzyskał dobry wynik 290 pkt., ale ostateczny wynik 570 pkt. dał dopiero 26 miejsce. Poprawił się także Damian KLIMEK, który do 282 pkt. z pierwszego dnia dołożył dziś 287 pkt. i ostatecznie z wynikiem 569 pkt. zajął 31. miejsce.

 

Radosław PODGÓRSKI, Piotr DANILUK i Damian KLIMEK w Psz3x20

 

   Do walki o finał przystąpili dzisiaj także Dawid MIGAŁA, Bartosz JASIECKI i Paweł PIETRUK. 619,3 pkt. (so* 592 pkt.)  Dawida MIGAŁY wystarczyły jedynie na 23. miejsce. Bartosz JASIECKI uzyskał 617,2 pkt. (so* 590 pkt.) i zajął miejsce 39. Nie wiem co tam z kołdrą na stanowisku robił (patrz zdjęcie poniżej) Paweł PIETRUK, ale ewidentnie mu to nie pomagało, bo zajął dopiero 63. miejsce z mizernym wynikiem 609,1 pkt. (so* 582 pkt.).

 

Paweł PIETRUK pod kołdrą

 

Dawid MIGAŁA, Bartosz JASIECKI i Paweł PIETRUK w Kdw60

 

   Rywalizowały także nasze Panie, które w eliminacjach 3Px20 spokojnie zakwalifikowały się do finału. Agnieszka NAGAY uzyskała 572 pkt., Paula WROŃSKA 576 pkt. Rewelacyjnie strzelała Sylwia BOGACKA, która uzyskała 587 pkt. i w swojej zmianie eliminacji była druga. Żeby nie powtarzać się jutro fotograficznie, poniżej "zdjęcia zagadki" - dopasujcie zdjęcia do właściwej zawodniczki :-)

 

 

so* - statystyczny odpowiednik wyniku w ocenie wartości całkowitej.

 

21:30

komentarz - "Na oko sędziego"

 

   ATAK KLOSZARDÓW

 

   Co roku światowe strzelnice są gremialnie atakowane przez hordy kloszardów. Koce, zasłony, obrusy, kołdry i pledy wynoszone z hoteli (to się podobno nazywa przywłaszczenie na czas określony), wędrują na stanowiska strzeleckie, gdzie ich "przywłaściciele"  mogą wreszcie zlec na pryczy lub podłodze, ciesząc się i śmiejąc z tych naiwnych, uczciwych, którzy ani nic wynosić z hotelu nie chcą, ani też łamać przepisów strzeleckich nie zamierzają. Wiedzą bowiem, że naiwność i pobłażliwość sędziów ISSF nie zna granic. Szczególnie, gdy pada argument: "- jak to nie wolno??? Przecież w Monachium pozwalają!" No tak, rzeczywiście. Skoro w "samym Monachium" pozwalają, to przecież wolno... Rzadko sędziowie egzekwują przepis:

   6.7.2 Zawodnicy muszą używać tylko sprzętu i ubioru, który spełnia wymogi przepisów ISSF. Zabronione jest używanie

           czegokolwiek (broń, urządzenia, wyposażenie, akcesoria itd.), co może dać zawodnikowi nieuczciwą przewagę nad innymi

           i co nie jest wyszczególnione w niniejszych przepisach lub co jest sprzeczne z duchem przepisów i regulaminów ISSF.

   Zastanówmy się nad stosowalnością tego przepisu do opisywanego przypadku "ataku kloszardów". Przepis wyraźnie wskazuje, że elementy wyposażenia niewymienione w przepisach, mogące dać nieuczciwą przewagę nad innymi, są zakazane. Czy kołdry, pledy, koce itp. dają przewagę? Na pewno tak. Gdy temperatura spada do 5C (jak teraz podczas odbywającego się właśnie Pucharu Świata), zawodnik, któremu jest o wiele cieplej, który wolniej traci ciepło w trakcie konkurencji, ma przewagę nad zawodnikiem, który po 40 strzale zaczyna szczękać zębami, próbując opanować coraz silniejsze dreszcze. To jasne. A czy jest to nieuczciwa przewaga? Moim zdaniem tak. Argument: "- ty też mogłeś wynieść z hotelu kołdrę, albo przywieźć ją z domu", jakoś mnie nie przekonuje...

   Od dwóch lat staram się przekonać władze techniczne ISSF, by problem ten uregulowały. Po Grand Prix of Liberation 2011 i Pucharze Świata 2011 w Monachium, zgłosiłem raport zawierający zdjęcia strzeleckich kloszardów. Zaproponowałem też rozwiązanie. Nawet dwa. Jak widać - bezskutecznie. Proponuję, by władze ISSF podjęły decyzję - albo jasno zakazały przykrywania zawodników, albo - i to wydaje mi się najrozsądniejsze, godzące wymóg przestrzegania zasady "fair play"  z dbałością o zdrowie zawodników - zezwoliły, ale tak jak w przypadku mat (których też nie wolno używać, jeśli są prywatne) wpisały je do przepisów ISSF i nakazały wyposażenie strzelnicy w jednakowe pledy (tak, jak w maty). Notabene, w pobliskim supermarkecie są takie po kilka euro, więc nawet we Wrocławiu nie będzie problemu z ich zakupieniem;-), nie mówiąc o tym, że na pewno znajdzie się sponsor, który za umieszczenie swojego logo, takie pledy zechce zaoferować.

Foto - Atak kloszardów w Monachium 2013

 

 

 

INTERPRETACJE PRZEPISÓW NA GORĄCO:

 

1. Wszystkie kurtki strzeleckie muszą być pozbawione szwu w niedozwolonym obszarze (okolice łokcia), także w przypadku tych zawodników, którzy strzelają tylko postawę leżącą!

 

2. Buty (np.Sauer), które nie mają zaokrąglonych czubów i pięt, muszą mieć podeszwy tak przycięte, by odwzorowywały kształt buta (należy starać się przy tym, by wszelkie ostre krawędzie, ścięcia były możliwie jak najbardziej zaokrąglone - pamiętając o tym, że decyzja zależy od oceny sędziego...). Po IO 2016, trzeba będzie jednak buty już zmienić.

 

3.Statyw, jak przewidywałem, musi mieć wysokość niższą od najniższego punktu lewego barku, a ewentualna kolumna statywu musi też ten wymóg spełniać.

 



Wtorek, 28 maja 22:00

   Długi dzień. Zawodniczki i zawodnicy karabinu strzelali swoje najdłużej trwające konkurencje Ksp3x20 (kwalifikacje plus finał) i Kdw3x40 (eliminacje). Dobrą formę potwierdziła Sylwia BOGACKA, która po wczorajszym awansie w eliminacjach z 4. miejsca, dziś uzyskała 590 pkt. i z drugiego miejsca weszła do finału. Początek był nienajlepszy, ale nasza reprezentantka cierpliwie zbierała "dziesiętne" i ulokowała się na miejscach medalowych. Gdy wszystko wskazywało na to, że medal jest (prawie) pewny, strzelone 9,0 spowodowało, że o medale walczyły inne zawodniczki:  Laurence BRIZE z Francji, Adela SYKOROWA z Czech i Hong MA z Chin. Końcówka finału była bardzo emocjonująca i dosyć nieoczekiwana. Przed ostatnim strzałem finałowym prowadziła Chinka z przewagą 2,3 pkt. i wszystko wydawało się "pozamiatane". Ale w tym ostatnim strzale Hong MA strzeliła (który to już raz jakiś zawodnik z Chin odlatuje w ostatnim strzale?? ;-)  6,5 pkt., a Adela SYKOROVA ... 8,8 pkt. (a więc o dokładnie 2,3 pkt. więcej), po czym ... SIUS się wyczyścił. Trwało weryfikowanie wyników i ostatecznie ogłoszono remis i strzał dodatkowy. Czeszka już nie odpuściła i strzelając 10,5 do 9,6 zdobyła złoty medal. Srebro dla Chinki, a brąz pozostał w rękach Francuzki.

   W Ksp3x20 startowały także Paula WROŃSKA, która wynikiem 573 pkt. zajęła 52. miejsce oraz Agnieszka NAGAY, która gromadząc 567 pkt. uplasowała się na 65. miejscu.

 

 

   

 

  

  

Długi dzień eliminacji zaliczyli też Robert KRASKOWSKI, Tomasz BARTNIK i Paweł PIETRUK. Wszyscy oni spokojnie awansowali do strzelań kwalifikacyjnych, które odbędą się jutro. Robert KRASKOWSKI uzyskał 1153 pkt., Tomek BARTNIK 1156 pkt., a Paweł PIETRUK 1148 pkt. Jutro nasi karabinierzy mają szanse na medale w konkurencji Kdw3x40, ale musieliby zdecydowanie zwiększyć swój poziom wynikowy, o ok. 20 punktów. Łatwo nie będzie, ale jak się postarają... :-) Kciuki trzymać w każdym razie na pewno będziemy.

   Rozegrano także konkurencję Ppn60. Najlepiej z naszych zawodników spisał się Wojciech KNAPIK, który wynikiem 579 pkt. zajął 12. miejsce. Marceli KRZYSZTOŃ był 33., z wynikiem 575 pkt., zaś Tomasz WAWRZONOWSKI był 61. uzyskując wynik 569 pkt. Startujący w MQS Tomasz PAŁAMARZ uzyskał 571 pkt.

   W Ppn40 wystartują jutro nasze Panie:

      Klaudia BREŚ,

      Joanna TOMALA,

      Agnieszka KOREJWO,

      Sławomira SZPEK (MQS),

      Beata BARTKÓW-KWIATKOWSKA (MQS).

 



Środa, 29 maja 23:00

   Ostatni dzień zawodów. Rozegrano dwie konkurencje. W Kdw3x40 nasi zawodnicy - można powiedzieć - powtórzyli wyniki z eliminacji i zajęli miejsca poza finałem. Tomasz BARTNIK wynikiem 1153 pkt. zajął 37. miejsce. Dokładnie taki sam wynik dał Pawłowi PIETRUKOWI 38. miejsce. Zupełnie inaczej niż nas przyzwyczaił strzelał Robert KRASKOWSKI. Uzyskany wynik 1148 pkt. i 47. miejsce na pewno go nie satysfakcjonują.

   Finał Kdw3x40 nie był porywający, ale ostatnie strzały finałowe zwycięzcy Pucharu Świata w tej konkurencji, Nemanji MIROSAVLIEVA (SRB) i srebrnego medalisty, Ole Kristiana BRYHNA (NOR), wzbudziły na widowni trochę emocji. Nemanja MIROSAVLIEV miał przed ostatnim strzałem 3,5 pkt. przewagę, ale w ostatnim strzale pozwolił sobie ustrzelić 7,9, a chwilę potem BRYHN strzelił 10,8. Oczywiście 7,9 wystarczyło do złotego medalu, ale kibice Serba na chwilę zamilkli, by wreszcie wybuchnąć radością, może nie, jak kibice piłki nożnej po strzelonym golu, ale raczej po obronionym rzucie karnym...

 

         

Nemanja MIROSAVLIEV (SRB), zwycięzca w Kdw3x40

 

   Nasz Panie w Ppn40 strzelały "pod finał" i do końca można było mieć nadzieję, że finał znów będzie. Niestety, zabrakło paru punktów. Najbliżej finału była Klaudia BREŚ, która od pewnego czasu wyrasta na czołową polską zawodniczkę. Jej wysoki poziom wynikowy, to już na pewno nie jest efekt "dnia konia". Kolejne ważne zawody i kolejny dobry start. Klaudia uzyskała 383 pkt., co dało jej 12. miejsce. Druga nasz młoda zawodniczka Joanna TOMALA utraciła szansę na finał ostatnia serią, w sumie zbierając 379 pkt. i zajmując 23. miejsce. Agnieszka KOREJWO nie miała dzisiaj swojego dnia, gdyż uzyskała 369 pkt. i zajęła dopiero 68 miejsce. W konkurencji Ppn40 strzelały także, jako MQS, Sławomira SZPEK (374 pkt.) i Beata BARTKÓW-KWIATKOWSKA (371 pkt.).

 

Klaudia BREŚ, Joanna TOMALA, Agnieszka KOREJWO

 

  

Sławomira SZPEK, Beata BARTKÓW-KWIATKOWSKA

 

   Gary Anderson podziękował wszystkim za zaangażowanie w zawodach i uznał je za zakończone:-)

 

Gary L. ANDERSON, wiceprezydent ISSF

 


 

Czwartek, 30 maja 12:00

   Czekając na lotnisku próbuję na gorąco jeszcze zebrać swoje uwagi dotyczące organizacji i przebiegu zawodów. Do tej pory ograniczałem się raczej do chłodnej (w miarę) relacji z poszczególnych konkurencji. Przede wszystkim muszę się wytłumaczyć z dosyć ubogich obserwacji i relacji. To były pierwsze zawody takiej rangi, w których pełniłem funkcję członka Classification Jury. Większość czasu spędzałem więc albo poza stanowiskami, albo na hali finałowej, gdy byłem wyznaczony jako odpowiedzialny za nadzór nad poprawnością oceny tarcz, co w przypadku EST nie jest zadaniem zbyt wymagającym. Nie wypada jednak, by członek Jury (gdy jest wyznaczony np. do nadzoru finałów) biegał z aparatem i pstrykał zdjęcia finalistom. Stąd luki w moich foto relacjach.

   System sędziowania w zawodach ISSF różni się bardzo od systemu zastosowanego w polskich zawodach. Z nieznanych mi względów w naszym systemie (żartuję, są mi znane, tylko uważam je za irracjonalne) zrezygnowano z hierarchiczności poszczególnych juries. W systemie ISSF odpowiedzialność i kompetencje są ściśle podzielone. Na pierwszej linii są sędziowie stanowiskowi (Range Officers) ze swoim szefem (Chief Range Officer). Odpowiadają za właściwe przygotowanie stanowisk, tarcz, itd. (tu w Monachium rozpoczynali pracę o 5:00). To CRO wydaje komendy i pilnuje czasu konkurencji. RO obserwują zawodników, pilnują przestrzegania zasad bezpieczeństwa i zgłaszają wszystkie dostrzeżone nieprawidłowości (niesprawność tarcz, strzały do obcej tarczy, itd) do sędziów Rifle Jury (Pistol Jury). Ci podejmują decyzje o karach, nakazaniu oddania dodatkowych strzałów w sytuacjach wątpliwych, itp. CRO (zwykle razem z sędzią z Jury) z każdego zdarzenia sporządza raport (Incident Report, jest to gotowy formularz). Raport zawiera bardzo dokładne dane o czasie zdarzenia, podjętych decyzjach oraz odwołanie do konkretnego przepisu ISSF. Raport musi natychmiast trafić do Classification Jury, a właściwie do wyznaczonego członka Jury, odpowiedzialnego za nadzór nad daną konkurencją. Tu zapadają wszystkie decyzje dotyczące oceny strzałów, wyników. Inne zgłoszenia w raporcie (np. ostrzeżenia) nie są zbyt interesujące dla Classification Jury, więc przyjmuje to tylko do wiadomości. Classification Jury odpowiada za jak najszybsze wywieszenie listy wyników na tablicy. Lista musi być podpisana przez członka Jury i MUSI zawierać dokładny czas upływu terminu zgłaszania protestów. Tak więc wywieszając wyniki np. o 12:17 trzeba podać czas: 12:27. Jeśli do Classification Jury do tego czasu nie zostanie zgłoszony żaden protest, wtedy finito, basta, sorry Winnetou, ale wyniki są ostateczne i zostają natychmiast przesłane na stronę ISSF. Jury sporządza oczywiście kolejny raport (CN), w którym zatwierdza dołączoną listę rezultatów.

   Jeśli jednak protest wpłynie i wymaga to dłuższej analizy, na tablicy musi pojawić się informacja, że wyniki pozostają, jako tymczasowe, z powodu wniesionego protestu. Jeśli protest zostanie odrzucony, Classification Jury kończy procedurę, bo zawodnikowi nie przysługuje w takim przypadku odwołanie do Jury of Appeal (przepis 6.16.6).

   W przypadku dyskwalifikacji (DSQ), Classification Jury zupełnie nie interesuje się i nie uczestniczy w podejmowaniu decyzji - to należy do Rifle Jury (Pistol Jury). Raport oczywiście trafia do Classification Jury, ale po to, by zapewnić wprowadzenie odpowiednich zapisów w wynikach konkurencji. Po obejrzeniu czerwonej kartki, zawodnik zwykle otrzymuje formularz zgłoszenia protestu i ma 20 min. (przepis 6.16.5, o tym mało który zawodnik i trener pamięta) na jego złożenie. Jeśli zdąży, a Rifle Jury (Pistol Jury) nie uwzględni go, może wystąpić do Jury of Appeal z odwołaniem (na co ma kolejne 30 min. - przepis 6.16.7). Tak jest także w innych protestach, poza tymi, które dotyczą oceny strzału lub liczby strzałów, a także protestów w finałach. Przypominam, że w latach 2013-2016 opłata za protest to 50 euro, a za odwołanie 100 euro.

   Rozpisałem się, ale chciałem wyraźnie zaznaczyć odrębność zakresu odpowiedzialności i kompetencji poszczególnych juries. To bardzo istotne dla prawidłowości procesu podejmowania decyzji.

   W naszym systemie wszystkie kompetencje są wymieszane. Gdy jest problem np. z tzw. obcymi strzałami w tarczy, to biegnie się do delegata technicznego, żeby nadzorował proces rozstrzygania problemu. Zajmują się tym sędziowie danej konkurencji razem z DT. Potem podejmują decyzję. Jeśli zawodnik uznaje ją za krzywdzącą, powinien mieć do kogo złożyć protest. Tylko do kogo? Zwykle kierowany jest do takiego dziwnego ciała, jak polski odpowiednik Jury of Appeal. Nawet tak samo się nazywa, ale przewodniczy mu ... delegat techniczny, a więc ten, który miał największy udział w rozstrzyganiu sprawy.

   A jak taki przypadek rozstrzygany jest w normalnym systemie, zgodnym z przepisami ISSF?

   Sędzia stanowiskowy (RO) sygnalizuje problem sędziemu z Rifle Jury (Pistol Jury). Na tym kończy się jego odpowiedzialność. Rifle/Pistol Jury podejmuje decyzję, właściwie jedyną możliwą w takim przypadku - nakazanie zawodnikowi zgłaszającemu obcy strzał oddanie jednego, dodatkowego strzału w konkurencji (co oznacza, że będzie miał ich np. 61 w Kdw60). I na tym kończy się jego odpowiedzialność. Po zakończeniu zmiany, sprawę przejmuje Classification Jury, które sprawdza, czy można uznać strzał za obcy, czy nie (konieczne do tego są tarcze bliźniacze, wydruki z EST, koniecznie z czasem strzałów, ewentualne informacje od sędziów stanowiskowych, innych zawodników i trenerów). Decyzja Classification Jury jest ostateczna i nie można się od niej odwołać. Koniec. Jasne, klarowne, z ścisłym podziałem odpowiedzialności i kompetencji. Tak powinno być także na polskich strzelnicach, ale u nas ... nie ma Classification Jury, jest tylko Biuro Obliczeń i Przewodniczący Komisji Klasyfikacyjnej, której ... zwykle nie ma.

   Jak mawiają w Ameryce, to tylko moje dwa centy w tej sprawie (hmm, u nas to "trzy grosze", więc chyba jednak mniej :-)

 

Rifle Jury w trakcie podejmowania decyzji o dyskwalifikacji Petera SIDI (HUN).

Peter SIDI, po zakończeniu strzelania w eliminacjach Kdw3x40 (na długo przed końcem czasu konkurencji) spakował swoje rzeczy ze stanowiska, schował karabin (wszystko to bez uzyskania zgody RO) i po prostu sobie poszedł (patrz przepis 6.2.2.5).